Wyszukiwanie
Archiwum
- 2017, Czerwiec3 - 1
- 2017, Kwiecień1 - 2
- 2017, Marzec4 - 4
- 2012, Lipiec1 - 7
- 2012, Czerwiec1 - 4
- 2012, Maj1 - 5
- 2012, Kwiecień3 - 19
- 2012, Marzec2 - 16
- 2011, Listopad2 - 8
- 2011, Październik2 - 6
- 2011, Wrzesień1 - 9
- 2011, Sierpień4 - 10
- 2011, Lipiec5 - 27
- 2011, Czerwiec3 - 24
- 2011, Maj3 - 22
- 2011, Kwiecień3 - 15
- 2011, Marzec1 - 13
- 2010, Sierpień2 - 12
- 2010, Lipiec2 - 4
- 2010, Maj1 - 3
- 2010, Kwiecień1 - 0
Odnośniki
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2011
Czwartek, 23 czerwca 2011
Beskidzka klątwa
Wyprawa w Beskid Wyspowy od samego początku była skazana na niepowodzenie. Najpierw ekipa nam się posypała. Robert się pochorował, Foxiu miał awarię auta, Świerszczu też odpadł. Zostałem tylko ja z Arturem. Dwa dni przed wypadem dostałem zapalenia ucha i przewiałem nerki. Na szybkiego się podleczyłem i jakoś udało nam się pojechać. Po drodze przygoda z miśkami, przez co mieliśmy duże opóźnienie czasowe, no i na sam koniec wyprawy wizyta w szpitalu. Poza tym wszystkim Beskid Wyspowy podobał mi się i kiedyś jeszcze tam zawitam.
Arturowi udało się nagrać trochę zjazdu: www.youtube.com/watch?v=U13R8KHbgWU
Trasa: Mszana Dolna – żółty – Ćwilin 1072m. – niebieski – Jurków – Wilczyce – Łostówka – Mszana Górna – Mszana Dolna. ( 27km )
Sobota, 11 czerwca 2011
Enduro Trophy Bielsko Biała
Skromna relacja z Enduro Trophy w Bielsku Białej, jak dla mnie najlepszej edycji jaka do tej pory się odbyła, a byłem już na pięciu. Przede wszystkim trasa, rewelacyjna od samego początku i dobrana tak że każdy z uczestników był w stanie ją przejechać. Kondycyjnie u mnie była porażka, brak odpowiedniego odpoczynku po całym tygodniu pracy dał o sobie znać. Już w połowie pierwszego odcinka wiedziałem że nawet nie ma co się starać i trzeba oszczędzać energię, żeby chociaż objechać całą trasę. Tak więc Bielsko mogę uznać za odbębnione. :)
Trasa dostępna na www.EnduroTrophy.pl (~30km)
Niedziela, 5 czerwca 2011
Ziemia Chrzanowska
Wypadzik niestety samotny, a dodatkowo rozpoczęty bardzo późno bo musiałem załatwić jeszcze jedną sprawę z samego rana w Katowicach. Jak tylko wróciłem szybko się pozbierałem, wziąłem mapę i w drogę. Początkowo planowałem jechać nad Chechło i Balaton, jednak zielony szlak tak mnie pochłonął że dojechałem nim prawie pod sam zamek w Babicach. Dawno nie byłem w tamtych okolicach i prawie zapomniałem jak fajne tereny do jazdy są w Chrzanowie.
Trasa: Byczyna – Groble – Bobrowiec – Stella – Pogorzyce – Babice (66km)
Całą drogę starałem się trzymać zielonego szlaku